Ostatnio pracuję na 2 etaty i w ogóle nie mam czasu na cokolwiek innego. To zlecenie jednak dobiega końca, został mi jeszcze tylko jeden tydzień. Wyrażam więc nadzieję, że od początku czerwca znajdę czas by zająć się blogiem.
Tymczasem mam 3 wolne dni (pierwsze całe od 3 tygodni), ale niestety spędzam je na chorowaniu. Choroba ciągnie się już trzeci tydzień i przybrała w ostatnim czasie najpoważniejszy stan, na który jednak norweski lekarz powiedział, że muszę czekać....łączę się więc w bólu z osobami, które narzekają również i na polską służbę zdrowia. Norweska jest moim zdaniem gorsza, nieporadna i nieprofesjonalna. Ale to nie miejsce by się o tym rozpisywać.
Znalazłam jednakże trochę sił by wystawić kilka swoich rzeczy na allegro.
Wiosenne sprzątanie szafy sprzed kilku tygodni zaowocowało ogromna ilością ubrań, których połowę oddałam do H&Mu podczas akcji Recyklingu, drugą wielką część oddałam do Fretexu -sieci norweskich second handów a najmniejszą część wystawiłam właśnie wczoraj wieczorem.
Zapraszam Was więc na allegro. Może wśród tych kilku rzeczy znajdziecie coś dla siebie :)
Klik klik - przenieś mnie na allegro
Ja tymczasem zaczynam planować zakupy w Polsce, gdyż wybieram się do ojczyzny za 2 tygodnie. Nie moge się doczekać, tymbardziej, że nie jest to wyjazd typowo urlopowy ale jadę na szkolenie. Wkrótce zdradzę jakie dokładnie :)
Trzymajcie się Kochani!!Udanej niedzieli!!