W tym roku obchodziłam swoje pierwsze w życiu Halloween- wiem wiem dość późno, ale u nas w Polsce to święto nie jest tak rozpowszechnione.Tutaj też dopiero raczkuje,ale cieszę się ,że było, bo była okazja,żeby wykazać się kreatywnością co do ubioru.Niestety mój aparat się zbuntował i nie chciał uruchomić lampy -a wyszło z tego tyle,że nie za wiele zdjęć udało mi się zrobić, bo przy przyciemnionym świetle wszystko wychodziło rozmazane.
Ja przebrałam się za upadłego anioła i tak to mniej więcej wyglądało.
corset-Lindex
skirt-H&M
Bardzo seksowny z Ciebie upadły anioł.
OdpowiedzUsuńsuper rzesy ;)
OdpowiedzUsuńNo no no, fajny strój! ;-)
OdpowiedzUsuńpiękny z Ciebie aniołek!
OdpowiedzUsuńOch, przydały by się jakieś blizny po upadkowi temu aniołkowi (w końcu halloween) :D Ale świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńButy masz genialne <3
OdpowiedzUsuńBosko!!!:)
OdpowiedzUsuńświetne przebranie a butów zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.