Dawno, dawno temu miałam w szafie praktycznie najwięcej czarnych ubrań i nie było to w okresie jakiegoś buntu czy czegoś podobnego, po prostu najlepiej czułam się w czerni.Ta fascynacja powraca do mnie ostanio, może przez włosy, które na tym tle wyglądają wg. mnie najlepiej, a może przez to ,że nie mogę sie przekonać do kolorowych rajstop a czarne najlepiej prezentują się w połączeniu z inną czernią i stanowią najlepsze tło dla innych kolorów.
Ta spódniczka z Asosa już po przymiarce trafiła na listę ulubionych rzeczy w mojej szafie.
A Wam jak sie podoba??
batwing cropped jumper-Topshop
skirt-Asos%
PU collar-Jenny Skavlan for BikBok
Jeffrey Campebll Litas in black fur-
Nasty galhat-New Look
bag-Zara
belt-H&M
ring and faux fur shaggy coat-ebay
<3
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja!Kazda rzecz,ktora masz na sobie jest boska!
OdpowiedzUsuńwyglądasz genialnie! ubóstwiam Twój styl :)
OdpowiedzUsuńKochane jesteście!!
OdpowiedzUsuńświetna spódnica:)
OdpowiedzUsuńIDealnie- i buty i spódniczka, wow! :) Pozdrawiam i zparaszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńTeż bym się od razu zakochała w tej spódnicy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, podobna kolorystyka, haremki w kolorze mango z czernią :)
Śliczny kapelusz i spódniczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw! Barrrdzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńhttp://archiveofmystyle.blogspot.com
Podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, agNeSSka
super zestaw, torba jest genialna :)
OdpowiedzUsuń