środa, 15 czerwca 2011

So perfect they are

Uwielbiam dostawać przesyłki z zakupami, które okazują się być strzałem w dziesiątkę-trzeba bowiem przyznać, że nie zawsze tak jest.
Pamiętam pewne zakupy z Topshopu i rozczarowanie kiedy wyciągnęłam marynarkę z paczki, która okazała się być hmm...cienką kurteczką w stylu safari-czego kompletnie nie chciałam i czego zdjęcie nie pokazywało.
Zawód mój był dość duży, gdyż zapłaciłam wysokie cło za całą paczke a i sama marynarka tania nie była.
Od tamtego czasu jestem ostrożniejsza, kiedy kupuje przez internet.Jeśli coś mi się podoba, staram się to wyszukać na różnych stronach, aby zobaczyć rzecz na kimś a nie tylko w taki sposób w jaki pokazuje to sklep.
W ostatnim tygodniu przyszły do mnie rzeczy, których kupna absolutnie nie żałuję, i nigdy żałować nie będę bo są świetne.Zobaczcie sami



 Levi's studded distressed shorts and Topshop Boutique knitted hotpants -both Ebay

6 komentarzy:

  1. boze jakie to piekne i takie inne :) cala ty! Kobieca i taka z pazurem. cmok cmok :)
    xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Noo, wyglądają na dobre wykonanie :)))
    Te majtaski są urocze, od razu się zaczęłam zastanawiać, do czego ja bym mogła je połączyć...
    :D

    Też zaczęłam być ostrożna z zakupami "bez dotykania", jak ja to nazywam, odkąd kupiłam sukienkę szytą na wzór 1 z asos i przysłali mi jakąś straszną szmatę.

    pozdrówki :*

    http://lennylemonade1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde, jestem starsznie ciekawa z czym połączysz te wełniane gacie :-D , bo to ciężki temat na stylizację.

    OdpowiedzUsuń
  4. Eve-r-green Te gacie-bo rzeczywiście tak wyglądają dają świetny efekt-taki wybiegowy.Myslę,że koszule będą do nich pasować, jakieś oversize'ove topy...muszę trochę poprzymierzać:)Oczywiście u mnie je tylko z rajstopkami zobaczycie, bo nogi to mój słaby punkt, którego nie lubię pokazywać.

    OdpowiedzUsuń