wtorek, 19 czerwca 2012

I am back

Witajcie Kochani!!!

Niewiem co jest ze mną, że czasem tak mi ciężko dotrzymać sobie danego słowa.
Wczoraj wróciłam z 10-dniowego pobytu w Polsce z którego chciałam przywieźć fotorelację, a prawda jest taka ,że aparatu nawet nie ruszyłam :(. Smutne to...ale spróbuję pokrótce opowiedzieć o moim pobycie.

Głównym celem wyjazdu było szkolenie w Akademii Osy dla Personal Shopperów. Akademia oferuje szkolenia I i II stopnia, w których uczestniczyłam a także dodatkowe praktyki w tej dziedzinie, z których również skorzystałam. Był to rajd po sklepach z założycielką Akademii Moniką Jurczyk vel Osą oraz zakupy z jedną ze stylistek Akademii - Gosią i rzeczywistą klientką.

Ze szkoleń oraz praktyk wróciłam mega zadowolona. Szkolenie było przeprowadzone bardzo profesjonalnie i chyba wszystkie uczestniczki zgodzą się ze mną, że poza zrealizowanymi tematami dowiedziałyśmy się wiele o specyfice zawodu shopperki.

Personal Shopper jako zawód jest niedoceniany i przez wielu ludzi opatrznie rozumiany a korzystanie z usług jest wciąż uważane za fanaberię osób które mają za dużo pieniędzy, z którymi nie wiedzą co zrobić.
Jest natomiast zupełnie odwrotnie. Personal shopper to osoba która pomaga ludziom poczuć się świetnie we własnej skórze. Przez skomponowanie idealnej szafy oszczędzamy czas i pieniądze na kolejnych zakupach, świadomie wybieramy rzeczy które nam pasują a unikamy błedów zakupowych.

Na praktyce z Moniką analizowałyśmy fasony pasujące do różnych sylwetek bo jak wiadomo teoria to jedna a automatyzm i szybkie podejmowanie decyzji w sklepie i wybieranie ubrań dla klientki nie tracąc czasu to druga rzecz, której można nauczyć się tylko w praktyce.

Na samych zakupach z klientką przekonałam się osobiście ile frajdy jest w tym, że ktoś polega na Tobie w kwestii wyborów, a także ile to przynosi radości samej klientce która zaczyna na siebie patrzeć zupełnie inaczej. Moja klientka kupiła kilka rzeczy, które dla niej wybrałam i była to dla mnie wielka radość poczuć ,że to działa.:)
Na II stopniu szkolenia zaskoczyło mnie to jak przyjemne może być ubieranie mężczyzn  a wyzwaniem będzie dla mnie oczywiście ubieranie mojego męża którego nastawienie oceniam jako "klient oporny" ;)

Podsumowująć było super i mam nadzieję, że dzięki szkoleniom wprowadzę swoje marzenia w życie i w Oslo podejmę pracę jako Shopperka.

Jak widać na zdjęciach zmieniłam też trochę fryzurę. Wiem, że większości z Was podobały sie krótkie włosy, ja natomiast czułam się w nich mało kobieco i dlatego zdecydowałam się na zmianę.

Jeżeli chodzi o zmiany kosmetyczne to zdecydowałam się również na przedłużanie rzęs (Xtreme Lashes) i rzeczywiście okazuje się, że makijaż teraz zajmuje mi 5 minut bo z oczami nic nie muszę już robić. Widziałam też w Polsce kobiety, które przyglądały im się z zaciekawieniem a mój mąż powiedział kiedy mnie wczoraj zobaczył, że nigdy nie widział takich długich rzęs i że wyglądają jakby były moje.

Do tego jeszcze makijaż permanentny brwi i wstaję rano nie strasząc nikogo :). Na rzeczywisty efekt muszę jeszcze poczekać jakieś 2 tygodnie a potem jeszcze zrobić korektę jak będę w Polsce, aby kolor dłużej się utrzymywał, ale już teraz jestem bardzo zadowolona. Brwi mam zrobione metodą włoskową więc już teraz po tygodniu wyglądają bardzo naturalnie i fajnie.

Polecam zainteresowanym takimi zabiegami Salon Exclusive Style w Warszawie gdzie od zawsze przedłużam włosy i teraz też tam właśnie zdecydowałam się na rzęsy i brwi.

Dodam jeszcze, że podczas pobytu spotkałam się z Agnieszką z bloga Pinkdog i spędziłysmy razem bardzo udany dzień biegając wspólnie po sklepach. Dzięki Aga za mile spędzone chwile i do następnego.;)

Do domu wróciłam wczoraj rano. Rychło w czas jak to się mówi, bo nie lubię się na tak długo rozstawać z najbliższymi a już zaczęło mi się tęsknić.
Teraz czeka mnie powrót do pracy. Z końcem miesiąca składam wymówienie i w sierpniu Goodbye Tromsø Witaj Oslo!!!

Nie mogę się doczekać bo pogodowo tutaj dolina a jest już prawie lato!!!
No nic, nie zanudzam już dłużej. Zostawiam Was ze zdjęciami wczorajszej stylizacji.

PS. Jeszcze dodam tylko, że moja opinia o szkoleniu jak i o usługach z jakich korzystałam w Warszawie jest jak najbardziej obiektywna i nie jest to sponsorowana reklama.







 VERO MODA blouse . ASOS white blazer . BIKBOK jeans & ring . JEFFREY CAMPBELL Lita Spike shoes . NO NAME bag from Barcelona . H&M green ring 

8 komentarzy:

  1. Rzezczywiscie rzesy sa niesamowite!A stylizacja taka jak lubie<3
    Pozdrawiam i zycze sukcesow w dazeniu do celu!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również dziękuję i mam nadzieję na kolejne spotkania. Pięknie wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie wyglądasz :) faktycznie w tej fryzurze nie jesteś sobą :/ czekam na zdjęcia z efektem nowych zabiegów kosmetycznych i fryzjerskich ;) i oczywiście życzę mnóstwa sukcesów i aby spełniło się twoje marzenie bycia personal shopperem ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. coś mnie widzę dużo ominęło:D dopiero teraz odkryłam, że przemalowałaś i skróciłaś włosy. niesamowita zmiana. przypominasz mi Debbie Harry za czasów Blondie:D http://www.billboard.com/images/pref_images/p11077x1cb1.jpg ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli, że czas spedzony bardzo przyjemnie. Co do zdjeć- podobaja mi sie niesamowicie buty! :) Buziaki, zapraszam na konkurs, do wygrania bon na zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nowa fryzura super, bardzo staram się zapuścic włosy do podobnego kształtu, ale z dłuższą skośną grzywką. Na razie są jednak tylko do brody :( rzęsy cudowne i wyglądają naturalnie. Fajnie, że jesteś zadowolona ze szkolenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Good day
    I am back
    I have recently been looking for info about this subject for a while and this is the best I have found out till now. Appreciated!

    OdpowiedzUsuń